Mukowiscydoza (CF, ang. cystic fibrosis) jest chorobą genetyczną, a nie chorobą nabytą w wyniku działania czynników zewnętrznych w okresie ciąży, porodu czy pierwszych dni życia dziecka. Oznacza to, że choroba ta powstaje na skutek odziedziczenia od obojga rodziców uszkodzonych kopii genu CFTR – jednego od matki i jednego od ojca. Nosicielstwo pojedynczej kopii zmienionego genu nie powoduje objawów choroby, ale jeśli dziecko odziedziczy obie zmutowane kopie (po jednej od każdego rodzica), rozwinie się u niego mukowiscydoza.
Z punktu widzenia współczesnej genetyki i medycyny nie ma żadnych dowodów na to, by przyjmowanie leków w ciąży, szczepienia, dieta kobiety ciężarnej, poród przez cesarskie cięcie, sposób karmienia noworodka czy jakiekolwiek inne czynniki środowiskowe mogły „wywołać” lub „spowodować” mukowiscydozę. Możliwe jest natomiast, że pewne czynniki środowiskowe mogą wpływać na nasilenie objawów lub moment ich ujawnienia u dziecka, które już urodziło się z tą chorobą. Przykładowo, infekcje dróg oddechowych we wczesnym okresie życia mogą nasilać objawy płucne, ale nie są one ich przyczyną – objawy wynikają z samego faktu obecności mutacji w genie CFTR.
Dodatkowo warto wspomnieć, że w Polsce wszystkie noworodki objęte są programem badań przesiewowych w kierunku mukowiscydozy. W razie podejrzenia choroby wykonywane są dodatkowe badania, w tym test potowy i badania genetyczne, które pozwalają jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć diagnozę.
Nie istnieje zatem ryzyko, że mukowiscydoza mogła zostać „wywołana” przez działania matki w ciąży, podanie szczepionki, przyjmowanie leków czy sposób odżywiania się. Choroba ta rozwija się wyłącznie na podłożu genetycznym, niezależnie od postępowania matki i innych okoliczności związanych z ciążą i porodem.